niedziela, 8 lutego 2015

Dekalog - wersja retro

Dekalog, podobnie jak Zdrowaś Mario, Ojcze nasz oraz Wierzę, należał do pierwszych tekstów, które przetłumaczono na język polski. Niestety najstarsze zapisy modlitw nie zachowały się. Dysponujemy natomiast przekazami rękopiśmiennymi z początku XV wieku. Skąd jednak wiemy, że w ogóle były jakieś wcześniejsze wersje? Musiały istnieć, gdyż już XIII-wieczne synody (wrocławski z 1248 roku oraz łęczycki z 1285 roku) nakładały na kler obowiązek odmawiania głównych modlitw po polsku. Modlitwy codzienne oraz dekalog były najprostszą formą katechezy, która zresztą często zastępowała kazanie.

Aby ułatwić wiernym zapamiętywanie, stosowano różne mnemotechniki. Jak na przykład w dekalogu z pierwszej ćwierci XV wieku, któremu nadano wierszowaną formę o parzyście rymowanych wersach.


I Pirzwa kaźń Tworca naszego;
Nie masz masz mieć boga jinego.

II W prozności niestatku twego
Nie bierz Jimienia Bożego.

III Pamiętaj, to tobie wielę,
By czcił święta i niedzielę.

IV Chcesz li mieci łaskę moję,
Oćca czci i matkę twoję.

V Nie zabijaj brata swadą,
Ręką, kaźnią ani radą.

VI Nie czyń grzechu nieczystego
Procz urzędu małżeńskiego.

VII Nie kradń jimienia cudzego,
Nędznym udzielaj swojego.

VIII Nie świacz na bliźniego swego
Lścią świadecstwa fałszywego.

IX Nie pożędaj żony jego,
Tak schowasz rząd stadła twego.

X Bratnich rzeczy nie korzyści,
Bożą przykaźń tako zjiści.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz